-
Mogę – możliwy 11.10.201711.10.2017Czy można uzasadnić pisownię ż w wyrazie możliwy wymianą na g w wyrazie mogę? I czy drzewo wymienia się na drewno?
Dziękuję -
Jestem zmęczony(m)14.11.200514.11.2005Witam!
Bywają zdania typu: „Jestem człowiekiem zmęczonym”, „Jestem człowiekiem zdumionym”, „Jestem człowiekiem zaskoczonym” itp. Czy jest możliwa, czyli poprawna, taka konstrukcja bez wyrazu człowiek? Czyli: „Jestem zmęczonym”, „Jestem zdumionym”, „Jestem zaskoczonym”.
Pozdrawiam,
Witold -
Jesteśmy piąci?
15.05.201715.05.2017Podczas świątecznego obiadu powstał u nas w rodzinie spór, czy możemy być dwudzieści piąci. Siostrzeniec twierdził, że konsultował tę formę z dwiema polonistkami, które potwierdziły ją jako poprawną. Wydało mi się to wielce nieprawdopodobne, zaczęłam więc szukać odpowiedzi. Znalazłam m. in. Pani audycję http://www.polskieradio.pl/9/305/Artykul/216839,Jestesmy-piaci potwierdzającą moje wątpliwości. Jednocześnie jednak czytam w Słowniku gramatyki języka polskiego, że – przynajmniej teoretycznie – możemy:
http://sgjp.pl/leksemy/#105136/dwudziesty
http://sgjp.pl/leksemy/#131203/piąty
Podobnie jest w Wielkim słowniku języka polskiego:
https://wsjp.pl/haslo/podglad/39581/dwudziesty
https://wsjp.pl/szukaj/podstawowe/wyniki?szukaj=pi%C4%85ci
Może mi Pani wyjaśnić, na czym opiera Pani tezę, że język polski nie dopuszcza takiej możliwości? Sama chętnie bym jej nie dopuściła, w obliczu powyższych danych ze słowników brak mi jednak argumentów.
Pozdrawiam serdecznie
Marta
-
Kto jest pisarzem?22.05.201022.05.2010Szanowni Państwo!
Mam wątpliwości co do zakresu znaczeniowego określeń autor i pisarz. Oczywiście cały czas chodzi o dzieła składające się ze słów, a nie na przykład z zapałek, działa literackie, pisane. Każde takie dzieło ma autora – to oczywiste. Kiedy ten autor staje się pisarzem? Jest nim niewątpliwie autor powieści. A autor wiersza? Albo eseju? Albo cyklu artykułów? Albo jednej noweli?
Z poważaniem
Karoń -
Byliśmy z Jasiem…27.10.200827.10.2008Opowiadałam, jak to byliśmy z Jasiem w przychodni (tj. mój syn Jaś i ja), kiedy ktoś zwrócił mi uwagę, że wprowadzam słuchacza w błąd, używając formy byliśmy w odniesieniu do dwóch osób, ponieważ sugeruje ona, że w przychodni był z nami jeszcze ktoś trzeci. Jeśli zatem opowiadam o nas dwojgu, tzn. moim synu i mnie samej, powinnam użyć zdania „Byłam z Jasiem w przychodni”. Nie zgadzam się z tą opinią, ponieważ uważam, że dwoje to już my, więc miałam prawo powiedzieć „Byliśmy z Jasiem”.
-
Były pierwszy niemiecki nazistowski obóz zagłady2.10.20172.10.2017Szanowni Państwo,
czy w wyrażeniu były, pierwszy, niemiecki, nazistowski obóz zagłady… powinniśmy postawić przecinki po każdym z tych określeń? Będę wdzięczna za pomoc w rozstrzygnięciu tej kwestii.
Zdesperowana Agnieszka
-
Co jest po polsku?22.10.200222.10.2002Słownik języka polskiego: „zawiera wyrazy i wyrażenia pochodzące zarówno ze słownictwa ogólnego, jak i terminy specjalistyczne, które mogą być znane poza kręgiem specjalistów”. Wydawałoby mi się, że słownik języka polskiego powinien zawierać maksymalną liczbę słów, tak by nie było wątpliwości, że dane słowo jest poprawne w tym języku, a tak nie jest.
A co z tymi nieznanymi poza kręgiem specjalistów? Nie są one ujęte w słowniku języka polskiego, więc co z nimi? Są po polsku czy nie? I jakie kryterium tu decyduje?
W słownikach języka polskiego moim zdaniem panuje wielka niekonsekwencja. Weźmy np. motylki: paź żeglarz jest, niepylak apollo jest, ale nie ma niepylaka mnemozyny. Jest osinowiec, ale gatunku pokłonnik, do jakiego należy, nie ma (oparłem się na OSPS). Przykłady można by mnożyć.
I mam dylemat, czytając książkę o motylkach i poznając naprawdę przepiękne z punktu widzenia scrabblisty (tak na marginesie słowo scrabble jest, terminu określajacego osobę grającą w tę grę nie ma w słownikach…?) słówka jak szczakoń, czy terminy nieznane poza kręgiem fachowców są po polsku, czy nie? Dlaczego moim zdaniem czysto polskich słów nie ma w słownikach, albo inaczej – dlaczego są one w tak niekonsekwentny sposób odnotowywane?
-
jest – nie ma
9.04.20239.04.2023Dzień dobry,
chciałbym zapytać o powód, dla którego różnymi czasownikami określamy to czy coś się gdzieś znajduje, czy też nie. Przykładami mogą być: „we wsi jest szkoła”, „tam jest pies” używające odmienionego czasownika "być", ale „we wsi nie ma szkoły”, „tam nie ma psa” z czasownikiem „mieć”.
-
móc, umieć, potrafić4.04.20094.04.2009Szanowny Panie Profesorze!
Węgierskiemu czasownikowi tud odpowiadają w języku polskim znać, wiedzieć, umieć, potrafić, móc. „Mogę to napisać”, bo 'chcę, choć nie muszę' czy też bo 'mam czym pisać'? Jaka jest różnica: „Umiem jeździć na rowerze” / „Potrafię jeździć na rowerze”?
Dziękuję za odpowiedź – Wesolego Alleluja! Smacznego Jajka! Wesołych Świąt Wielkanocnych! – życzy
Á. P. Éva -
Są wiatr, cisza6.04.20136.04.2013
Jest milczenie. I cisza. Słowa niepotrzebne,
gdy w twych włosach zanurzę dłonie tak jak w wodzie.
W sowich oczach jak w chmurach cały się rozepnę.
Są wiatr, cisza… Muzyką są chwile przy tobie.
Czy ostatni wers jest poprawny?